Nie planowałam zupełnie tego wpisu. Ale bywa tak, że życie płata nam najpiękniejsze niespodzianki.
Dziadek Dusi dostał dzisiaj od swojej wnuczki piękny prezent. Pierwsze słowa:
' dziadzia!" w jej ustach. Zupełnie niespodziewane, zupełnie nieplanowane.
Najpiękniejszy prezent!:-)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńPodwójne szczęście :)))
OdpowiedzUsuńNo takie prezenty to tylko na Dzień Dziadka:)
OdpowiedzUsuń:-) Się gęba śmieje sama.
OdpowiedzUsuńAle się dziadek musiał ucieszyć :)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent na Dzień Dziadka! Musiał się bardzo ucieszyć ;)
OdpowiedzUsuń