
Czy wspominałam już o tym, że nasza rodzina zakochana jest w ulicy Czereśniowej?
Mam wrażenie, że z każdym kolejnym tomem zauroczenie nasze jest coraz większe. Przygodę z książką zaczęliśmy wiosną, podglądaliśmy też mieszkańców ulicy Czereśniowej latem, ba nawet nocą! Z wieloma bohaterami zaprzyjaźniliśmy się bardzo. Czasem mam wręcz wrażenie, że ulica Czereśniowa istnieje gdzieś naprawdę, a nawet po sąsiedzku. Na jesienną Czereśniową czekaliśmy z wypiekami na twarzy i przebierając nóżkami z niecierpliwości ( chociaż żal nam było odchodzącego lata, żal bardzo). Przyszła jesień i listonosz przyniósł dla nas w torbie jesienną ulicę Czereśniową. Nie zawiedliśmy się!
Jesień na ulicy Czereśniowej
Rotraut Susanne Berner
wyd. Dwie Siostry 2012
A my juz przerabiamy Zime na ulicy Czereśnowej :)
OdpowiedzUsuńmy staramy się 'czytać' równolegle do otaczającej nas rzeczywistości:)
OdpowiedzUsuńI Jesień już u nas się pojawiła. Jednak cały czas nas do Zimy ciągnie :)
UsuńWidzę, że się zgrałyśmy :) My też uwielbiamy :)
OdpowiedzUsuń